Utworzenie parku tematycznego tuż przy rybnickim rynku na terenie starego szpitala przy ul. Rudzkiej, to doskonały pomysł, w jaki ożywiono tę część naszego miasta. Parę lat wcześniej stworzono swego rodzaju trakt handlowy, biegnący przez rynek między dwoma galeriami handlowymi Focus i Plaza, który okazał się strategicznym urbanistycznie strzałem w dziesiątkę. Ludzie pozostali w mieście, bez konieczności rezygnowania z odwiedzenia w pobliżu centrum handlowego. Koncepcja parku tylko podtrzymuje tę ideę.
Rybnicki Kampus w ostatnim czasie stał się sławny na całą Polskę, za sprawą kręconego na jego terenie nowego serialu Diagnoza. Wszyscy mieliśmy okazję zobaczyć Maćka Zakościelnego czy Maję Ostaszewską, bohaterów tego filmu, pozujących na tle historycznych budynków naszego rybnickiego kampusu. Cieszymy się z tego rodzaju promocji miasta.
Nie bez przyczyny rybnicki kampus stał się planem zdjęciowym współczesnego serialu o lekarzach. To historyczne miejsce, w którym przed laty swoją siedzibę miał właśnie … szpital. Obecnie budynki są zaadaptowane przez różne instytucje edukacyjne, i niejeden uniwersytet czy szkoła wyższa mogłyby pozazdrościć takiego miasteczka studenckiego.
Za każdym razem, gdy wjeżdżam z Alexem na rowerze między budynki kampusu, czuję jak dotykam jakiejś części historii tego miasta. Nigdy nie pozostaję obojętna wobec tego miejsca. Gdzieś tam z tyłu głowy krążą moje myśli wokół historii ludzkich, jakie w przeszłości się tutaj rozgrywały.
Szpital przy ul, Rudzkiej w Rybniku zaczęto budować w 1857 r. Przeznaczony był dla pracowników górnictwa i hutnictwa. Szpital posiadał własne gospodarstwo z agregatami prądotwórczymi.
Trochę historii o realizacji tego projektu znajdziemy tutaj 😉
Jako Rybniczanie, bardzo cieszymy się, że temu miejscu nie pozwolono zniknąć z miejskiej sfery, nie popada w ruinę i nie pustoszeje. Pomysł stworzenia tuż przy kampusie nad rzeką Nacyną parku tematycznego z najróżniejszymi atrakcjami naukowymi nie tylko dla dzieci, ale nawet dla dorosłych uważamy za rewelacyjny. Kampus usytuowany między rybnickim rynkiem a wielkim osiedlem mieszkaniowym Nowiny stał się punktem spotkań rodzinnych, które pozwala spędzać czas aktywnie i nie tylko. Rodzice z dziećmi dzięki zamontowanym instrumentom optycznym, akustycznym i ruchowym przeprowadzają wspólnie różne bardzo ciekawe eksperymenty. A tuż obok postawiono ściankę wspinaczkową dla dzieci oraz znajduje się tutaj plac zabaw oraz siłownia „pod chmurką”. Wzdłuż całego kompleksu – nazwijmy go rekreacyjno-naukowego biegnie wzdłuż rzeki Nacyny ścieżka rowerowa oraz spacerowa. Coś dla ciała i ducha.
Dla nas rodziców Alexa kampus na zawsze pozostanie w pamięci miejscem wyjątkowym. To właśnie na nim Alex po raz pierwszy wskoczył na rower bez bocznych kółek i po prostu pojechał. Ujęcia filmowe: on, rower i budynki kampusu w tle na pewno na zawsze zapiszą się w historii – rzecz jasna historii naszej rodziny 😉
Naszemu Challenge Boy najbardziej spodobał się tor przeszkód, po którym można śmigać nie tylko na rowerze, ale także na rolkach czy deskorolce. W miesiącach przyzwoitej pogody w naszym kraju, po dniu spędzonym w przedszkolu, tor przeszkód to idealne miejsce na dziecięce popołudniowe wyszalenie się. Po pewnym czasie utworzono jeszcze większy tor, ze startem i metą. Alex zanim pierwszy raz się po nim przejechał, najpierw na własnych nogach poszedł obadać teren, z jakimi trudnościami będzie miał do czynienia. Bardzo nam tym zaimponował jako rodzicom, niczym wspinacz, który najpierw prześledzi swoją drogę na ściance i dopiero potem w nią ruszy.