Wycieczki motocyklowe to szczególna forma podróżowania. Nasz mały Travelista uwielbia takie wycieczki i rozkłada szeroko ramiona podczas jazdy by czuć na dłoniach podmuch wiatru.
„Szybcie tato, szybciej!!!” – nieraz słyszałem podczas jazdy, ale podróżowanie motocyklem wymaga zachowania szczególnej ostrożności. Nie przekraczając prędkości 40 km/h można dotrzeć bezpiecznie prawie wszędzie ale trwa to dwa razy dłużej 🙂
Tym razem postanowiliśmy wyruszyć na małą przejażdżkę przez Cieszyn, następnie do Ustronia by przez Istebną dotrzeć do Koniakowa. W drodze powrotnej gdzieś w okolicy czeskiego Jablunkova spotykamy samotnego podróżnika na pokrytym kurzem dalekiej drogi motocyklu. Wracał z Albanii przez Bośnię.
Patrzyliśmy na siebie ze wzajemnym uznaniem: my na niego, mając jeszcze niedalekie wspomnienie naszej motocyklowej podróży po Bałkanach a on na nas – trzech entuzjastów motocyklowych podróży na jednej maszynie 🙂 uwiecznił nas swoim aparatem fotograficznym ale zanim zdążyliśmy się wymienić
Również Opava bywa celem naszych krótkich jednodniowych letnich przejażdżek.